Ten ważny fakt w dzisiejszym świecie absurdów
    warto powtarzać nieustannie

    OGRANICZANIE DOSTĘPU DO INFORMACJI
    I WOLNOŚCI SŁOWA
    JEST NIELEGALNE I NIEDOPUSZCZALNE!!!

    (ART. 54 KONSTYTUCJI RP
    ART. 10 EUROPEJSKIEJ KONWENCJI PRAW CZŁOWIEKA)

    https://www.dorzeczy.pl/amp/450222/zuckerberg-o-covid-cenzurowane-tresci-okazaly-sie-prawda.html

    „Zuckerberg udzielił wywiadu popularnemu podcasterowi Lexowi Fridmanowi. Jednym z wątków rozmowy była tzw. pandemia COVID -19. Panowie rozmawiali

    O HISTERII JAKĄ ROZNIECIŁY MEDIA

    szczególnie w początkowej fazie epidemii koronawirusa.

    Rozmowie przyjrzał się portal PCh24.pl. Szef Meta powiedział, że na wczesnym etapie epidemii była świadomość, „realnych implikacji zdrowotnych” w związku z wirusem, ale „nie było czasu, aby w pełni zweryfikować kilka podstawowych naukowych założeń”

    Zuckerberg: ESTABLISHMENT PROSIŁ O CENZURĘ (!!!)

    – Niestety, uważam, że wielu przedstawicieli establishmentu zlekceważyło kilka faktów i poprosiło o ocenzurowanie treści, które z perspektywy czasu okazały się, bardziej dyskusyjne lub prawdziwe – nie krył Zuckerberg. Założyciel Facebooka dodał, że „to naprawdę podważa zaufanie”, a „pytania dotyczące tego, jak sobie z tym poradzić, są bardzo zniuansowane”.

    Zuckerberg był pytany o stosowaną przez platformy społecznościowe cenzurę treści. Biznesmen tłumaczył, że są dziedziny, gdzie cenzurę należy stosować i panuje co do tego powszechny konsensus. Wymienił tu w tym kontekście: podżeganie do przemocy, terroryzm i wykorzystywanie seksualne dzieci.

    W zakresie tzw. treści uznanych za wprowadzające w błąd, dyrektor generalny Mety dalej chce zdawać się na opinie „niezależnych weryfikatorów” (fakt checkkers), oznaczających jako „dezinformację”, lub „częściową dezinformację” treści, które w ich ocenie takimi są.

    Zuckenberg: Trudno ustalić granicę między faktem a opinią

    Prowadzący zapytał, jak Zuckerberg radzi sobie w przypadku zagadnień, wobec których panuje w społeczeństwie silna polaryzacja opinii, czyli np. skuteczność szczepionek przeciw COVID-19, gdzie Meta nie może zdać się na zdanie większości. Zuckerberg nie udzielił jasnej odpowiedzi. – Myślę, że naprawdę trudno ustalić, gdzie wytyczyć granicę między tym, co jest faktem, a co opinią, ponieważ natura nauki polega na tym, że nic nigdy nie jest w 100 proc. pewne – powiedział.

    – Możesz obalić pewne rzeczy, ale ciągle testujesz nowe hipotezy i analizujesz ramy, które były od dawna utrzymywane, i od czasu do czasu wyrzucasz coś, co działało przez bardzo długi czas. To bardzo trudne (…) Ale myślę, że tylko dlatego, że jest to bardzo trudne i tylko dlatego, że są to skrajne przypadki, nie oznacza to, że nie powinieneś próbować dawać ludziom tego, czego szukają – powiedział.”

    OGRANICZANIE DOSTĘPU DO INFORMACJI JEST NIELEGALNE,
    A OSOBY ODPOWIEDZIALNE ZA CENZURĘ I ŁAMANIE NASZYCH PODSTAWOWYCH PRAW POWINNY ODPOWIADAĆ PRZED SĄDEM ZA SWOJE DZIAŁANIE.